Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wyszliśmy z ziemi - przed samą ulewą.

Blog:  organistowka
Data dodania: 2014-08-11
wyślij wiadomość
Ateiści i przeciwnicy wiary w Boga czytają od drugiego akapitu ;) Jestem człowiekiem wierzącym i pragmatycznym. Skoro wierzę, to rano informuję Pana Boga, że dziś chciałbym zalać ławy. Prognoza pogody przeczy mojemu chciejstwu, ale przeczyła też przy wybieraniu ław, przy transporcie drewna, przy pracach geodezyjnych. Od południa chmury - czarne i i groźne - skoro jednak prosiłem, to nie wątpiłem, że będzie dobrze (cokolwiek to dla Boga znaczy). Zeszliśmy z budowy w pierwszych strugach burzy. Takie małe świadectwo. Od początku myślenia o budowie zebrało się ich już kilkadziesiąt (pozwolenie na budowę w 10 dni na przykład).

A teraz już tylko krótko i na temat. Od rana miało świecić i lać. Lać zaczęło o 19.00. Wtedy też schodziliśmy z budowy, po wyrównaniu ław. Machnęliśmy się przy poziomowaniu na całości o 0,5 cm - na usprawiedliwienie dodam, że ostatnia godzina - czyli dwie ściany - to był wyścig z czasem. W dwójkę nie idzie to aż tak szybko. Zwłaszcza jak się buduje pierwszy dom, i logiczny sposób wylewania ław człowiek ma dopiero po powrocie do domu. Myślę jednak, że jak na organistę i mechanika, którzy nigdy tego nie widzieli nawet na oczy, chyba dobry wynik.

W kazaniu na ślubie mieliśmy z żoną ewangelię o budowaniu na skale - na fotce niżej można zobaczyć, że udało się trafić akurat skalistą działeczkę. Sprytne piaskowce ukryły się 1,3 metra poniżej trawnika. Koparkowy miał trochę iskrzenia jak je rwał. Za to nie musiałem bawić się w chudy beton pod ławy. Kierownik budowy a zarazem szef firmy budowlanej co to już kilkaset domów postawił, powiedział, że na takich kamieniach nie ma sensu się cyrtolić. Zatem wykop wyłożyliśmy folią żeby uniknąć mieszania się gliny i kamyków z wykopu z betonem, potem zbrojenie - młody musiał zarobić na własny pokój więc czyścił ostro szczotką drucianą. Na koniec o 16.00 przyjechała grucha i pompa i do 19 mieliśmy wszystko ładnie wyrównane. Teraz kilka dni schnięcia ław (leje jak z cebra). I ścianki fundamentowe z bloczków - ale to już opowieść na inną bajkę.

Idę leżeć.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl
3Komentarze
Data dodania: 2014-08-11 21:42:22
Zacne foty! Nie mogę się napatrzeć! W końcu to człowiek robi zdjęcia, a nie sprzęt, tak gdzieś czytałam. My też mieliśmy jakoś szczęście przy pracach ziemnych- raz lunęło i podlewanie za darmolca. Pozdrawiam:-)
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-12 07:56:10
Z ziemi to wyjdziecie tak naprawde,gdy osiągnięcie stan zero :) Ale to jeszcze chwilka..i bedziecie skakac z radości :) Pozdrawiamy i życzymy powodzenia!:)
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-12 15:25:59
Niby tak, ale ścianki z bloczków to już formalność. No i będę miał zawodowego murarza, też szwagra. Ławy - tyczenie, kopanie, zalewanie - najtrudniejsze dla mnie bo nie cierpię betonu i prac ziemnych.
odpowiedz
Odpowiedź do rodzinna-budowa

Zaczynamy!!!

Blog:  organistowka
Data dodania: 2014-08-08
wyślij wiadomość
Drewno dotarło w środę rano. Leży sobie poukładane na działce i czeka na fundamenty. Wczoraj koparkowy z kuzynem traktorzystą wybrali piękną dziurę pod chałupę. Przegnał ich niestety deszcz. Ale skończyli. Dziś z kopania ław nici - miękko :( - mam na działce glinę ilastą. Dobra bo nie przepuszcza wody, która jest zresztą na jakichś 10 metrach poniżej powierzchni, niestety jak poleje mamy breję. Ale ma podobno świecić do poniedziałku.

Dziś najpierw z geodetą wytyczyliśmy granice budynku, potem ze szwagrem wyznaczyliśmy ławy pod ściany i słupy i do wieczora skręcaliśmy zbrojenie. Robota fajna, zero stresu, świeże powietrze. Na razie budowa mi się podoba. Za pół roku zapewne wpisy będą mniej entuzjastyczne :)

Parę fotek, takie zboczenie zawodowe - jestem też fotografem.

Koparkowy


blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl
7Komentarze
Data dodania: 2014-08-08 22:15:43
Zdjęcia super..profesjonalne!:) Gratulacje wbicia szpadla :) Witam tym samym w świecie budujących :) pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-08 22:33:41
Witamy na blogu!I zyczymy powodzenia w budowie wymarzonego domku, a przede wszystkim duzo cierpliwosci bo sie przyda!Pozdrawiamy!
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-08 22:34:21
A zdjecia swietne!
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-09 09:10:39
Ja bym desek nie trzymał tak szczelnie pod folią musi być przewiew wzdłuż i wszerz. Szczególnie jak są świeże. Ładna okolica. Powodzenia pozdrawiam|:)
odpowiedz
Data dodania: 2014-08-09 12:08:15
To tylko tymczasowo było. Z braku czasu. Właśnie przed chwilą skończyliśmy na dziś robotę, m.in. porobiłem otwarcia. A widoki: cóż, to samo podnóże Gorców. Dalej na północ już tylko lasy ;)
odpowiedz
Odpowiedź do kacper112
Data dodania: 2014-08-09 09:45:31
podtrzymuje że zdjecia ekstra. Ale macie extra widoki:) szkoda że my takich nie mamy:(
odpowiedz
madic27  
Data dodania: 2014-08-09 11:38:07
ładne zdjecia,miejscówka wiec nic tylko budować!pozdrawiam...
odpowiedz

Do roboty!!!

Blog:  organistowka
Data dodania: 2014-08-05
wyślij wiadomość
Drewno miało przyjechać dzisiaj, ale poszła w dostawczaku chłodnica i tartak obiecał, że dowiozą jutro. Cały dzień było ostre rżnięcie przekładek do drewna, które niestety będzie sobie musiało poleżeć ze dwa tygodnie na placu. Opóźnienie wynikło z niedogadania się z kierownikiem, wyjechał chłopina, i nie miał mi kto oświadczenia do nadzoru podpisać. Tak to jest ja się nie dzwoni do ludzi wcześniej.

Nic to jednak, jutro zaprzyjaźniony geodeta wymierzy zgrubnie teren prac koparkowemu, ten - jeśli tylko Pan Bóg pozwoli - w czwartek zryje większość działki i od poniedziałku zaczynam kilkumiesięczny "urlop wypoczynkowy" pod samiuśkimi Gorcami. "Widoki piykne, ino nie na zycie" - jak mawia mój kolega.

Kopania będzie dużo bo pod dom, oczyszczalnię, dwie nitki GWC - jedna do wentylacji, druga do przestrzeni podpodłogowej pod pierwszym stropem. Wymyśliłem sobie, że jeśli zimą będzie tam dmuchać około 6-7*C to zaoszczędzę na ogrzewaniu.

Rajdy po hurtowniach upewniły mnie też w jednym: nie ma sensu zaopatrywać się u jednego dostawcy, bo zazwyczaj na jednej rzeczy oszczędzamy, ale zaraz przepłacamy za inną.

Z perspektywy tych kilkumiesięcznych bojów z urzędami mam natomiast satysfakcję bo architekt miejscowy, który by za mnie wszystko załatwiał chciał wziąć 4,3 tys. więcej od tego, którego wybrałem. Latania po urzędach trochę było, cierpliwość moją (a mam jej znikome ilości) wystawiano na ciężkie próby ale jednak zamiast kupować sobie za 4,3 tysia święty spokój, czegoś się nauczyłem a za tę kasę mam pilarkę, ukośnicę, gwoździarkę i wyrzynarkę.

Mamy pozwolenie!!!

Blog:  organistowka
Data dodania: 2014-07-08
wyślij wiadomość
Jedna pieczątka, a tyle radości!

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wydział budowlany się spisał. Prosiłem o litość i sprawne załatwienie pozwolenia bo cieśli-szwagrów będę miał tylko na trzy tygodnie w sierpniu i dało się załatwić wszystko w dwa tygodnie!

Teraz umowy z dostawcami prądu i wody - wodę zresztą zakład komunalny obiecuje zrobić bardzo szybko. Prąd na początku od dobrego sąsiada - przynajmniej nie mam stresu i presji na poganianie elektrowni.

Drewno zamówione ma przyjechać w lipcu, zostaje zamówić resztę materiałów do SSO. Czyli będzie trochę jeżdżenia i trochę liczenia w arkuszu kalkulacyjnym.

Urzędy....

Blog:  organistowka
Data dodania: 2014-03-17
wyślij wiadomość

Projekt mam od dwóch miesięcy. Trwa budowa domu w programie sketchup. Postanowiłem zbudować najpierw w komputerze aby zapoznać się z wszystkimi niespodziankami na jakie mogę trafić. I to był świetny pomysł - parę baboli w projekcie odkryłem.

szkielet

Dzięki temu będę mógł też dokładnie rozplanować zamówienie drewna i pozostałych materiałów.

A tymczasem trwają negocjacje z kolejnymi wydziałami w powiecie. Już wiem dlaczego ludzie tak chętnie dopłacają kasę projektantom aby za nich załatwiali papierki. Dobrze, że mam czas inaczej bym chyba zwariował.

Okazało się też, że projektant nie dysponuje drukarką w formacie A2 a niestety taka jest potrzebna aby plan zagospodarowania pokrył się w 100% z mapą od geodety. Czyli znowu pod górkę.

Dziś okazało się też, że słup z którego mam mieć prąd na mapie jest za blisko końca kartki więc należy przerysować mapę jeszcze raz. To nawet nie jest wkurzające tylko śmieszne. Na otarcie łez kupiłem sobie wyrzynarkę, szlifierkę kątową, piłę ukosową i stołową oraz wkrętarkę. Żonie buty i tym sposobem wilk syty i owca cała.

organistowka
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 86878
Komentarzy: 245
Obserwują: 77
On-line: 9
Wpisów: 63 Galeria zdjęć: 428
Projekt Ciepły domek
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - drewniana-szkielet
MIEJSCE BUDOWY - Maniowy
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2023 wrzesień
2018 październik
2018 marzec
2017 sierpień
2017 czerwiec
2017 maj
2017 luty
2016 grudzień
2016 marzec
2016 luty
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 wrzesień
2015 lipiec
2015 czerwiec
2015 luty
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik
2014 wrzesień
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 marzec
2013 sierpień
2013 marzec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67458
Liczba wpisów: 222895
Liczba komentarzy: 903278
Liczba zdjęć: 681668
Liczba osób online: 565
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria