Zrobiony GWC, zaczynam podbitki.
W końcu udało mi się dorwać koparkę. Gruntowy wymiennik ciepła miał 18 metrów i był za krótki. W czwartek udało się wykopać resztę, wrzucić rury i zasypać. W tej chwili jest 66 metrów rury i dmucha 16*C (a było 20*C).
Nie obyło się oczywiście bez przeszkód. Tem kamyk ma metr średnicy. Wykopaliśmy takich kilka. Będą na chodnik.
A dziś od rana akcja "podbitki". W końcu udało się kupić więc przykręcam. Na razie przód, bo z tyłu czekam na rozwiązanie reklamacji dachu.
Chyba jeszcze nie pisałem. Okazało się po zimie, że pomimo zainstalowania blachy zgodnie z instrukcją firmy Blachotrapez, od północy nawiewa mi śnieg pod kalenicę i potem na wiosnę cieknie po membranie>krokwiach>ścianie. Producent najwyraźniej nie przewidział, że może być dach, na który od północnego-zachodu wieje praktycznie cały rok.